1141. Program Olimpia – Program budowy. przyszkolnych hal sportowych. na 100-lecie pierwszych występów reprezentacji Polski. na Igrzyskach Olimpijskich. Dofinansowanie budowy przyszkolnych obiektów sportowych: budowa nowego boiska wielofunkcyjnego o wymiarach pola gry od 9×18 do 20×40 m wraz z zadaszeniem o stałej konstrukcji; budowa Zaplanowano je na 4 października. Budowa hali kosztowała około 86 mln złotych. Niemal w całości sfinansowano ją ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Jak mówił premier Morawiecki - nowa hala robi ogromne wrażenie: - Usłyszałem tu, że to jedna z najnowocześniejszych hal sportowych na świecie. Można w niej rozgrywać Dodatkowo, odbywają się na niej zawody tenisowe i gale boksu. Dodatkowo, obiekt nastawiony jest także na organizację targów, koncertów i konferencji. Obok obiektu, mieści się lodowisko. Największe stadiony w Polsce – TOP 30. Lista 30 największych stadionów znajdujących w Polsce. Ich przeznaczenie to w większości piłka nożna i Kobra królewska lub birmańska (Ofiofag Hanna) jest jednym z największych zwierząt lądowych na świecie, osiągającym długość ciała do 5,5 m² i ważenie do 12 kg. Gatunek ten jest szeroko rozpowszechniony w Azji (między innymi południowe Chiny, Filipiny, Indonezja, Malezja i Birma) i jest jednym z pięciu najbardziej jadowitych Jednak po testach bezpieczeństwa i odbudowaniu reaktorów, elektrownia może działać na nowo, będąc największą elektrownią świata. Elektrownie atomowe w Europie i na świecie-Podsumowanie. Zauważyć można, że liście największych elektrowni świata dominuje Azja, a dokładniej Korea Południowa. Francesco Totti został okrzyknięty najsłynniejszym zawodnikiem klubu i nie ma w tym nic złego. Jego znana na całym świecie lojalność wobec klubu odegrała niemałą rolę w osiągnięciu przez Romę liczby 22 milionów fanów na całym świecie. Inter Milan. Social Following Facebook 26 milionów Instagram 5.9 mln Twitter 2,2 mln Transmisja w TV i online (14.11.2023) Jeden z najbardziej prestiżowych i międzynarodowych portali branżowych – EGR.GLOBAL – opublikował swój doroczny ranking EGR Power 50, listę największych podmiotów z sektora igaming. W tym elitarnym gronie na 27. miejscu po raz pierwszy zadebiutował STS! Ponad 730 mln zł na budowę 360 obiektów w całej Polsce przekaże Ministerstwo Sportu i Turystyki w ramach pierwszego naboru Programu „Olimpia”, budowy przyszkolnych hal sportowych. Wojewoda Mazowiecki Tobiasz Bocheński oraz Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Arkadiusz Czartoryski, podczas konferencji prasowej, przedstawili wyniki pierwszego naboru nowego Programu Hala Widowiskowo-Sportowa w Toruniu – jedna z najnowocześniejszych hal sportowych w Polsce Hala Widowiskowo-Sportowa w Toruniu to jedna z najnowocześniejszych hal sportowych w Polsce. Obiekt został oddany do użytku w 2018 roku i od tego czasu służy mieszkańcom miasta jako miejsce do uprawiania sportu, organizacji imprez kulturalnych i Piłka nożna to najpopularniejsza dyscyplina sportu na świecie. Poznaj 5 największych stadionów piłkarskich, gdzie rozgrywane są mecze klubowe i międzypaństwowe. SPORTPLUS.PL - Sklep internetowy producenta sprzętu sportowego i wyposażenia obiektów sportowych. IraWaxl. Fot. AP/Associated Press/East News W marcu 2020 roku z powodu światowej pandemii koronawirusa zawieszono działalność właściwie wszystkich najważniejszych lig sportowych - od Ekstraklasy, przez Ligę Mistrzów, aż do NBA. Wygląda jednak na to, że powrót sportu na żywo może się odbyć prędzej, niż później. Już teraz wiemy, że na dniach ma wystartować ponownie niemiecka Bundesliga, a w planach jest także przywrócenie do życia rodzimej Ekstraklasy. Do powrotu działalności szykują się również Amerykanie - jeżeli wierzyć szefowi grupy Sinclair Broadcast Group, Chrisowi sport powróci już w lipcu?Mężczyzna udzielił niedawno wywiadu portalowi Deadline, w którym potwierdził, że największe amerykańskie ligi sportowe szykują się na powrót do rozgrywek. Wciąż wprowadzane są odpowiednie metody zabezpieczania zawodników, trenerów, obsługi hal sportowych i innych pracowników, ale wygląda na to, że dla włodarzy NBA czy NHL powrót do względnej "normalności" jest obecnie priorytetem: Powrót odbędzie się jeszcze w te wakacje. Z moich rozmów z oficjelami wynika, że zorganizowanie spotkań bez fanów to największy priorytet. Lipiec wydaje się być potencjalną datą, albo może sierpień. To nie jest łatwa decyzja ekonomiczna. Istnieją duże zagrożenie, a także inny ból. Jednak jest to ważny krok naprzód. Większość osób twierdzi, że nie będzie szczepionki na koronawirusa aż do przyszłego roku. Raczej nie wsadzimy 30 tysięcy osób do jednej hali, skoro nie ma szczepionki. Same gdybania Ripleya mają postawy w rzeczywistości - jak informuje Adrian Wojnarowski z telewizji ESPN, NBA już 8 maja 2020 roku pozwoliło drużynom na otwarcie swoich ośrodków treningowych (oczywiście tylko w stanach, w których jest to dozwolone). Sezon baseballowy natomiast nie zdążył się nawet rozpocząć przed wybuchem pandemii, podobnie jak MLS, które zostało opóźnione przez koronawirusa. Starty spowodowane zawieszenie największych rozgrywek wynoszą na świecie dziesiątki, jak nie setki milionów dolarów. Umowy sponsorskie podczas transmisji, przychody z reklam, sprzedaż gadżetów podczas meczy - to wszystko nie ma w obecnych czasach racji też, decyzja o jak najszybszym powrocie do rozgrywek jest zrozumiała z ekonomicznego punktu widzenia. Miejmy jednak nadzieję, że nie odbije się ona negatywnie na zdrowiu zawodników, kadry trenerskiej i obsługi. Kamil Kacperski Redaktor antyradia Piłka nożna, koszykówka, siatkówka, futbol amerykański, golf, tenis - te wszystkie dyscypliny sportowe przyciągają miliony osób na stadiony, hale i przed telewizory. Jeżeli wam również brakuje sportu, to przygotowaliśmy coś dla was. W trakcie ostatnich kilku tygodni nasza codzienność diametralnie się zmieniła. Ograniczenie wychodzenia z domów, zakaz zbiorowisk i zamknięcie hal oraz obiektów sportowych wpłynęły negatywnie na życie wielu osób. Nie pomaga też fakt, że z telewizji zniknęły wydarzenia sportowe na żywo, które zastąpione zostały przez archiwalne nagrania. Większość największych lig sportowych na świecie zawiesiła działalność, a fani nie mogą się doczekać powrotu do najlepszych serii sportowych gier wideoDo tego jest jeszcze jednak daleko, dlatego spieszymy wam z pomocą. Jeżeli wy również czujecie pustkę bez wydarzeń sportowych, to czemu by nie spróbować rywalizacji w wersji wirtualnej. Dopóki nie będziemy mogli sami wyjść na boisko, to możemy spróbować swoich sił w 10 najlepszych seriach sportowych gier wideo. Kolejność jak zwykle jest FIFAZe wszystkich rzeczy nieważnych, piłka nożna jest najważniejsza. Trudno się nie zgodzić ze słowami świętego Jana Pawła II - piłka nożna to najpopularniejszy sport na świecie, w związku z czym niedziwne jest, że musiały się znaleźć tutaj gry traktujące właśnie o futbolu (tym europejskim). Najpopularniejszą z nich jest z pewnością FIFA, która oferuje nie tylko przejęcie sterów naszych ulubionych klubów, ale także wykreowanie kariery pojedynczego zawodnika, czy stworzenie własnego składu do starć multiplayer w ramach Ultimate Team. Coroczna seria oczywiście jest obiektem krytyki wielu fanów, ale trzeba przyznać, że na rynku po prostu nie ma przystępniejszej gry o piłce nożnej: 2. Madden NFLZostając przy futbolu - tym razem chodzi o symulator tego pochodzącego z USA. Liga NFL jest w Polsce niemalże czarną magią, a jeżeli w naszym kraju pisze się cokolwiek o rywalizacji w ramach National Football League, to zwykle w kontekście Superbowl i ilości spożywanego wówczas alkoholu, czy cen reklam w trakcie transmisji. A tak naprawdę futbol amerykański jest bardzo ciekawym sportem, który przypomina nieco system walki turowej w grach RPG i w porównaniu do innych rywalizacji sportowych, mocny kontakt fizyczny z przeciwnikiem jest wręcz przymusowy. Czego tu nie lubić? 3. NBA 2KKoszykówka w wersji NBA to jeden z najbardziej dynamicznych i emocjonujących sportów na świecie. Rok w rok tą ekscytację w lepszy lub gorszy sposób starają się przenieść do wirtualnej rzeczywistości twórcy z 2K w swojej serii NBA 2K. Prawda jest taka, że po prostu na razie na rynku nie ma lepszego symulatora gry w kosza i chociaż nie jest on idealny, to innych rywali na razie brak (przynajmniej do czasu, gdy EA nie wznowi serii NBA Live). 4. Colin McRae RallyKto nie lubi się ścigać niech pierwszy rzuci kamieniem. Nie ma chyba bardziej kultowej serii gier o wyścigach rajdowych, niż ta, która przez kilkanaście lat była sygnowana nazwiskiem słynnego szkockiego rajdowca, Colina McRae. I chociaż twórcy zrezygnowali z używania jego nazwiska do promocji, to wysoki poziom wykonania znany z poprzednich odsłon pozostał. Na razie ostatnim tytułem we franczyzie jest "Dirt Rally który powrócił do korzeni serii, charakteryzujących się trudnym poziomem trudności i wysokim poziomem realizmu. Polecamy grać z dobrą kierownicą: 5. Pro Evolution SoccerKażdy, kto wie cokolwiek o ekonomii wie, że zdrowa konkurencja na rynku jest dla niego bardzo dobra. Dlatego fani piłki nożnej mogą się cieszyć z istnienia Pro Evolution Soccer, japońskiej serii, która przegrywa z FIFĄ przez brak licencji do najpopularniejszych lig i drużyn piłkarskich na świecie. Dla wielu osób jest jednak lepszym i bardziej zaawansowanym symulatorem gry w futbol, więc wygrywa z FIFĄ pod tym względem. Poza tym, po prostu miło jest mieć wybór: 6. EA Sports UFCUFC to stosunkowo młoda organizacja mieszanych sztuk walki, która w ciągu kilku ostatnich lat zdobyła mocną popularność na całym świecie. Do niej przyczyniły się obecność charakterystycznych sportowców pokroju Conora McGregora, a także mądre zarządzanie biznesem przez prezesa Danę White'a. Sukces poskutkował zainteresowaniem EA Sports, które przejęło prawa do wirtualnej wersji UFC, tworząc 3 kolejne odsłony gier walki. Te pozwalają na spore możliwości i zawierają całkiem sprytnie zrealizowany system walki. 7. NHLHokej to bardzo interesujący sport. W Polsce spopularyzowany był przez Mariusza Czerkawskiego, który przez ponad 10 lat występował w najlepszej hokejowej lidze świata, czyli NHL. Produkcja skupiająca się na rozgrywkach hokeja jest po prostu bardzo dobrym reprezentantem gier sportowych, która pozwoli nam zapoznać się z tą interesującą, nieco egzotyczną i brutalną dyscypliną. 8. ForzaPlaystation zawsze miało swoje Gran Turismo, więc Microsoft musiał na to odpowiedzieć. Riposta nadeszła ze strony twórców z Microsoft Studios, którzy stworzyli Forzę, a następnie spin-off w postaci Forzy Horizon. Te dwie serie różniły się poziomem realizmu i zaawansowania - Horizon była dla nieco bardziej niedzielnych graczy, oryginał jest natomiast skierowany dla tych, którzy chcą mieć jak największe wyzwanie w trakcie gry. Po raz kolejny - dobrze jest mieć wybór: 9. Gran TurismoWspomniane Gran Turismo jest prawdziwym dziadkiem symulatorów wyścigowych, które pozwalają ścigać się nam na licencjonowanych torach najlepszymi samochodami dostępnymi na rynku. Wszystko jest okraszone przepiękną oprawą graficzną. Trzeba przyznać, że w ostatnich czasach, to właśnie Forza odnosi większe sukcesy, ale GT wciąż jest jedną z najlepszych serii gier sportowych w historii: 10. Football ManagerSami nie jesteśmy do końca pewni, czy Football Manager zalicza się bardziej do gry sportowej, czy do taktycznej gry strategicznej, ale najpopularniejszy symulator bycia menadżerem klubu piłkarskiego na świecie musi się tu znaleźć. Ilość opcji, różnego rodzaju schematów, wskaźników i innych tabelek jest niemalże przytłaczająca i sprawia, że możemy się poczuć jak Neo na początku Matriksa. Kiedy jednak zaczniemy wszystko rozumieć, satysfakcja z wygrywania jest przeogromna. To zdecydowanie propozycja dla tych, którzy interesują się sportem ze strony kulis: Szukając źródła współczesnych sukcesów polskich siatkarzy, najczęściej cofamy się o 17 lat - do wygranych przez naszą reprezentację mistrzostw świata juniorów. W tamtej złotej drużynie grali tacy zawodnicy jak Dawid Murek, Sebastian Świderski czy Piotr Gruszka, którzy stanowili o sile dorosłej reprezentacji przez następną dekadę (ostatnim przedstawicielem tego pokolenia, który wciąż występuje w kadrze, jest 37-letni Paweł Zagumny). Dla polskiej siatkówki - a szerzej: całego polskiego sportu - ważniejszy wydaje się jednak rok 1998, kiedy to zadebiutowaliśmy w Lidze Światowej, najważniejszej komercyjnej imprezie siatkarskiej na świecie. Początki nie były łatwe ani dla siatkarzy - w debiucie przegrali 9 z 12 spotkań (choć wygrali raz z Rosją) - ani dla Polski jako organizatora. Wszystkie istotne mecze rozgrywane były w katowickim Spodku, wówczas jedynej polskiej hali mogącej pomieścić ponad 10 tys. widzów. Pozostałe obiekty, które wykorzystywano pod koniec lat 90. ( w Łodzi czy Gdańsku), nie były ani pojemne, ani nowoczesne - system schładzania, polegający na wachlowaniu biało-czerwonymi kartonami, opracowali sami kibice. Ale w ciągu kilkunastu lat infrastruktura halowa w Polsce zmieniła się dokumentnie, co widać na trwających mistrzostwa świata. Wprawdzie inaugurację mundialu zorganizowano na przekształconym w siatkarską halę Stadionie Narodowym (pomieścił 63 tys. widzów, co jest nie tylko rekordem obiektu, ale i całego czempionatu - poprzedni najlepszy wynik - 50 tys. - został ustanowiony 62 lata temu na moskiewskich Łużnikach), ale pozostałe 102 mecze mistrzostw zostaną rozegrane w sześciu tradycyjnych obiektach, w większości dobrze znanych sympatykom sportu. Cztery z nich - Kraków Arena, Atlas Arena, Spodek i Ergo Arena - mogą pomieścić ponad 10 tys. widzów. Trzy z nich powstały w ciągu ostatnich pięciu lat (obiekty w Krakowie, Łodzi i Trójmieście). Dwa najstarsze - powstały w 1971 r. Spodek i zbudowana w 1913 roku Hala Stulecia we Wrocławiu - przeszły w ostatnich latach gruntowną przebudowę; zwłaszcza katowicka hala, w której zainstalowano system klimatyzacyjny, powiększono widownię, a także przeprowadzono remont elewacji i dachu, z którego usunięto całe hałdy azbestu. Wszystkie inwestycje mimo unijnego wsparcia poważnie uszczupliły budżety samorządów. Łączny koszt budowy obiektów w Krakowie, Trójmieście i Łodzi to ok. 1 mld złotych. Najwięcej, ok. 360 mln zł, kosztowała otwarta w tym roku Kraków Arena (a jeśli dodać do tego odsetki kredytowe, wyjdzie ponad 500 mln zł). Najwięcej kontrowersji towarzyszyło natomiast kilkukrotnie przerywanej budowie łódzkiej Atlas Areny. Według wstępnych szacunków miała kosztować ok. 90 mln zł, ale ostatecznie koszty wzrosły do wysokości blisko 300 mln zł. Zobacz też: Najlepiej zarabiający piłkarze 2014 Dopiero siatkarskie mistrzostwa świata pokażą pełnię możliwości polskich hal, choć próbki funkcjonalności naszej infrastruktury halowej, mniej lub bardziej spektakularne, już mieliśmy. W 2009 r. - jeszcze przed powstaniem obiektów w Trójmieście i Krakowie - w Polsce odbyły się mistrzostwa Europy w koszykówce mężczyzn i siatkówce kobiet. Dwa lata później gościliśmy najlepsze koszykarki na Starym Kontynencie. Przed rokiem zaś współorganizowaliśmy z Danią mistrzostwa Europy siatkarzy. Ze wszystkich organizatorskich zobowiązań Polska wywiązywała się dotychczas bezbłędnie. Obiekty, na których rozgrywany jest siatkarski mundial, nie są zresztą jedynymi, w których mogą odbywać się imprezy rangi mistrzowskiej. W Polsce jest obecnie 15 hal mogących pomieścić co najmniej 5 tys. widzów (licząc wyłącznie miejsca siedzące). Wiele z nich powstało w ciągu ostatniej dekady, inne zostały w tym czasie gruntownie przebudowane i dostosowane do potrzeb lokalnych drużyn. Rozbudowa halowej infrastruktury dotarła jednak dopiero na półmetek. Kilka dużych inwestycji - w tym ta największa, stołeczna - dopiero przed nami. W Warszawie już od wielu lat trwają rozmowy na temat budowy nowej hali. Największy stołeczny obiekt, powstały w 1953 roku Torwar, może pomieścić tylko 4,8 tys. osób. Miano głównej warszawskiej hali ma mu odebrać nowoczesny obiekt mogący pomieścić ok. 20-25 tys. widzów. Byłaby to największa hala sportowa w Polsce i jedna z największych w Europie, porównywalna z londyńską O2 Areną czy stambulską Sinan Erdem Dome. Problem w tym, że na razie nie wiadomo, gdzie ów obiekt miałby powstać. Najatrakcyjniejsze lokalizacje, okolice Służewca i Stadionu Narodowego, nie należą do miasta i jak przekonuje wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski, dotychczasowe rozmowy z zarządcami tych terenów nie przyniosły spodziewanych rozstrzygnięć. W potężne obiekty zbroi się także południe Polski. W Gliwicach powstaje konkurencja dla katowickiego Spodka - mogący pomieścić ponad 16 tys. osób obiekt powinien być gotowy w 2015 roku. Inwestycja ma kosztować ponad 320 mln złotych. Z kolei mogąca pomieścić niespełna 5 tys. widzów hala Podpromie stała się zbyt mała dla rzeszowian i fanów miejscowego klubu siatkarskiego Asseco Resovia Rzeszów. Miasto jeszcze nie zdecydowało, czy zamierza rozbudować obiekt, czy postawić nową halę. Gdyby rzeszowski magistrat wybrał drugi wariant, stolica Podkarpacia w ciągu kilku lat dołączyłaby do grona miast wyposażonych w mogącą pomieścić co najmniej 10 tys. widzów halę sportową. Tempo i rozmach, z jakim Polacy stawiają potężne obiekty sportowe, potwierdzają dane dotyczące najnowszych inwestycji w naszej części świata. W ciągu ostatnich pięciu lat w europejskich krajach powstało 26 hal sportowych mogących pomieścić co najmniej 10 tys. widzów. Najwięcej z nich - po trzy - stanęło w Hiszpanii, Turcji i Polsce. Tyle że madrycka Caja Mágica to bardziej stadion tenisowy niż hala, a Ankara Arena nie leży w Europie. Kilka miesięcy temu prezentowaliśmy wyniki badania przeprowadzonego przez agencję marketingową Wavemaker Poland, według którego hokej na lodzie jest ulubioną dyscypliną sportu 9% Polaków, co daje mu dopiero 18. miejsce w rankingu popularności. A jak sytuacja hokeja wygląda w rankingach światowych oraz tych pochodzących z krajów odnoszących największe sukcesy w rywalizacji międzynarodowej? Postanowiliśmy zgłębić ten temat i podzielić się naszymi spostrzeżeniami. Dziennikarze portalu postanowili ocenić popularność poszczególnych dyscyplin stosując jasne kryteria. Oceny dokonano na postawie 13 aspektów: globalność i liczba widzów, oglądalność w telewizji, ilość profesjonalnych lig na świecie, prawa telewizyjne, umowy sponsorskie, średnie wartości pensji zawodników w czołowych ligach, najważniejsze imprezy i liczba krajów w nich uczestniczących, obecność w mediach społecznościowych, obecność w najważniejszych doniesieniach ze świata sportu (portale, kanały telewizyjne), możliwość uprawiania dyscypliny przez cały rok, pozycja danego sportu w określonych krajach / regionach, dostęp do danej dyscypliny dla obu płci, dostęp do dyscypliny dla ogółu ludności na świecie. Na liście 1. miejsce zajęła piłka nożna, druga była koszykówka, a 3. pozycja przypadła krykietowi. Dalsze lokaty zajęły w kolejności: tenis, lekka atletyka, rugby, formuła 1 i boks. Hokej został sklasyfikowany na wysokim 9. miejscu, tuż przed siatkówką. Określono go mianem największej dyscypliny zimowej, która jest bardzo popularna w specyficznych, określonych krajach (Kanada, Rosja, USA, Skandynawia, Słowacja, Czechy i ….Polska). Jak podano popularność tej dyscypliny napędzają turnieje mistrzostw świata i mistrzostw Europy. NHL oznaczono jako najlepszą ligę świata, w której rywalizują wszystkie największe gwiazdy tej dyscypliny. Uznano, że to jedna z najpotężniejszych zawodowych form współzawodnictwa sportowego na świecie, przynosząca corocznie zysk wartości ponad 4 miliardów dolarów. NHL ulokowano pośród 5 największych lig świata wraz NFL, NBA i piłkarską ekstraklasą angielską Premier League. Zastosowane przez dziennikarzy kryteria wydają się dość szczegółowe i faktycznie miarodajne, ale trudno nie potraktować z uśmiechem takich informacji jak to, że Polska została określona jednym z głównych światowych bastionów popularności hokeja oraz to, że jednym z głównych motorów napędowych tej dyscypliny są mistrzostwa Europy. Taka forma współzawodnictwa nie istnieje już dawno, bowiem turnieje o miano najlepszej drużyny Starego Kontynentu rozgrywane były w latach 1910-1927 oraz w 1929 i 1932 roku. Medale mistrzostw Europy przyznawane jednak były do 1991 najlepszym trzem ekipom naszej części globu w oparciu o wyniki uzyskane w mistrzostwach świata. Tegoroczne MŚ elity zakończyły się ogromnym sukcesem organizacyjnym. To największa impreza halowa w dziejach duńskiego sportu (fot. Ranking najpopularniejszych dyscyplin sportowych globu przedstawili również Czesi z Nasi południowi sąsiedzi zauważyli, iż w ich ojczyźnie bezsprzecznie rządzą dwie dyscypliny, a mianowicie piłka nożna i hokej na lodzie, ale w ujęciu światowym już tak dobrze nie jest. Sklasyfikowali hokej na ostatnim 15. miejscu swojego rankingu. Zarzucono mu silny regionalizm, który powoduje, że nie jest to sport popularny w ujęciu ogólnoświatowym. Zauważono, że nawet w USA, gdzie działa najlepsza liga świata hokej pozostaje w cieniu rozgrywek bejsbolowych, koszykarskich i futbolu amerykańskiego. Ta ostatnia dyscyplina została sklasyfikowana jedną pozycję wyżej od hokeja. Poważne wątpliwości budzić może lokata tenisa stołowego uznanego za ósmą najbardziej popularną dyscyplinę sportu na świecie. Podium zajęły w kolejności: piłka nożna, krykiet i koszykówka. Hokej na lodzie to sport numer 1 w Kanadzie, Rosji i w Helsinkach, choć można śmiało zakładać, że stolica jest odzwierciedleniem całej Finlandii. pokusił się o stworzenie własnej listy 10 najpopularniejszych sportów w kraju klonowego liścia. Palma pierwszeństwa przypadła hokejowi ze względu na to, że jest sportem całorocznym i swym zasięgiem obejmuje wszelkie poziomy rywalizacji. Wskazywano na głębokie tradycje tej dyscypliny, jak i samych rozgrywek, w których do zdobycia są takie trofea jak Puchar Memoriałowy (Memorial Cup), czy Puchar Allana (Allan Cup). Co ciekawe autorzy opracowania ani słowem nie nawiązali do NHL, wskazując raczej na czysto kanadyjskie rozgrywki, czyli bez „domieszki” amerykańskiej. Drugie miejsce przypadło lacrosse’owi, a trzecie futbolowi, ale temu w wydaniu północnoamerykańskim. Piłka nożna znalazła się na miejscu szóstym. Akcja Teddy Bear Toss zorganizowana przez Calgary Hitmen z juniorskiej ligi WHL (fot. Według ankiety przeprowadzonej na jednym z rosyjskich portali na pytanie „jaki jest twój ulubiony sport?” 31% osób odpowiedziało, że jest to hokej na lodzie. Na wyniki te powołał się dziennikarz w artykule poświęconym najpopularniejszej dyscyplinie w największym państwie świata. Dominującej roli hokeja sprzyjał od zawsze klimat panujący w Rosji, a wcześniej w ZSRS, szeroka dostępność lodowisk, tradycje wynikające z gry w bandy oraz sukcesy na arenie międzynarodowej. Krocie medali mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich zawsze kreowały bohaterów narodowych, co napędzało powszechność i popularność hokeja. Na stronie Zerkani Youssef zamieścił informację o tym, że hokej to zdecydowanie sport numer 1 w Helsinkach, choć podane przez niego dane potwierdzające ten fakt odnoszą się zdecydowanie do całej Finlandii, a nie tylko do jej stolicy. Hokej to forma rekreacji dla ponad 200 000 mieszkańców tego kraju. W krainie wielkich jezior zarejestrowanych jest około 68 tysięcy zawodników zrzeszonych w 430 klubach. Ta zaś prowadzą około 3000 drużyn, które w ciągu roku rozgrywają 40 000 gier. Z tymi liczbami oraz sukcesami w postaci tytułów mistrzostw globu z 1995 i 2011 roku nie może równać się żadna inna dyscyplina uprawiana przez Suomi. Publiczne otwarte lodowiska w Finlandii to miejca, gdzie rzesze mieszkańców spędzają wolny czas, grając w hokeja (fot. Piłka nożna jak wiadomo to prawdziwy dominator wszelkich zestawień i rankingów poza kilkoma przypadkami, o których była mowa powyżej. Przegrać rywalizację z „kopaną” o miano najpopularniejszej dyscypliny to żaden wstyd. Podobnie jak w przypadku wymienionych już wcześniej Czech, tak i w Szwecji hokej uważany jest za sport numer 2. Trzeba przyznać, że to bardzo silna i bezkonkurencyjna dla pozostałych dyscyplin pozycja. Ciekawe badania w Szwecji przeprowadziła firma SportNavigator, która zadała respondentom, czyli osobom powyżej 15. roku życia kilka prostych pytań. Wyniki ankiety wskazują, że 44% badanych interesuje się piłką nożną, a 39% hokejem. Jeśli wyniki zawęzić tylko do grupy przebadanych mężczyzn to futbol wybrało 60%, a największą zimową dyscyplinę drużynową wskazała połowa respondentów. Wśród kobiet zwycięstwo należało do piłki nożnej i lekkiej atletyki (po 32%). Dominacja futbolu zaznaczyła się wyraźnie w grupie badanych pomiędzy 15. a 29. rokiem życia. Piłka nożna wygrała z hokejem w tym przypadku 44% do 28%. W badaniu popularności szwedzkich rozgrywek ligowych na 1. miejscu znalazła się hokejowa SHL (38%), za nią była futbolowa Allsvenskan (37%), a dalej rozgrywki zaplecza hokejowej ekstraklasy noszące również nazwę Allsvenskan (29%), które wyprzedziły Superettan (27%), czyli drugi poziom ligi piłkarskiej. Respondenci pytani o wskazanie tylko jednej ulubionej dyscypliny sportu wybierali prawie dwa razy częściej piłkę nożną (20%) niż hokeja (11%). Co ciekawe na tak samo zadane pytanie w Polsce odpowiedź dotycząca hokeja była tylko o dwa procent niższa niż w kraju, który od dwóch lat posiada najlepszą drużynę narodową na świecie. A tak wygląda kibicowanie w szwedzkiej SHL. Przykładem kraju, który nie jest kojarzony z hokejem na lodzie, a znajduje się w fazie rozwoju popularności tejże dyscypliny sportu jest Wielka Brytania. Na mecz otwarcia zespołu, który zajął w ubiegłym sezonie 3. miejsce przyszło 9300 fanów. Hala w Sheffield zapełniła się do ostatniego krzesełka. Na frekwencję nie mogą również narzekać w Nottingham, gdzie 6000 kibiców nie jest rzadkim widokiem. Badania pokazują, że hokej na lodzie jest najpopularniejszą halową dyscypliną sportową Wielkiej Brytanii. Jednocześnie zajmuje 3. lokatę na liście dyscyplin dostępnych dla widzów zimą. Dwie pierwsze pozycje należą do: piłki nożnej i rugby. Warto wspomnieć, że Brytyjczycy nie stosują przerwy w rozgrywkach tych dyscyplin, tak jak to ma miejsce w większości krajów, w tym również nad Wisłą. Zimy są w Wielkiej Brytanii na tyle łagodne, iż nie zakłócają rywalizacji w sportach uprawianych pod gołym niebem. Trzecia pozycja hokeja jest osiągnięciem niewiarygodnym wręcz, biorąc pod uwagę, że ustępuje jedynie dyscyplinom, które uprawiane są powszechnie i znajdują się w programie nauczania w brytyjskich szkołach. Można powiedzieć, że za Anglikami oraz pozostałymi nacjami zamieszkującymi Wyspy przemawia historia. To właśnie przedstawiciele tego narodu rozegrali pierwszy nowożytny mecz w hokeja w XIX wieku w kanadyjskim Ontario. To Wielka Brytania jako pierwsza na świecie powołała do życia krajowy związek hokejowy w 1914 roku. Dekadę później reprezentanci Zjednoczonego Królestwa wywalczyli na olimpiadzie w Chamonix brązowe medale. Natomiast w 1936 sięgnęli nawet po złoto igrzysk. Jednakże przypisywanie historii kluczowej roli nie ma większego sensu, zważając na to, co przez dekady działo się z hokejem na Wyspach. Ta dyscyplina była absolutnie na marginesie wielkiego sportu. Obecnie Wielka Brytania stoi wyżej od Polski w hierarchii mistrzostw świata. Na ostatnim turnieju Dywizji I Grupy A w Budapeszcie synowie Albionu, występując w charakterze beniaminka wygrali imprezę na Węgrzech i zawitali w światowej elicie. W tym samym czasie i miejscu biało-czerwoni zaliczyli spadek o jedną grupę rozgrywkową niżej, czyli do Dywizji I Grupy B. Taki widok hal w Wielkiej Brytanii staje się powoli normą (fot. Trudno oprzeć się wrażeniu, że polski hokej powinien czerpać od Brytyjczyków i uczyć się właściwego funkcjonowania, zarówno na poziomie reprezentacji, jak również rozgrywek ligowych. O tej ostatniej formie rywalizacji szerzej wypowiedział się Tony Smith, właściciel Sheffield Steelers, który postawił następujące pytanie: Patrzysz na NHL i zastanawiasz się, jak oni to robią, że zapełniają hale 20 tysiącami ludzi każdego wieczoru, kiedy jest mecz? Czy chodzi o poziom sportowy? Oczywiście, ale może to również kwestia gigantycznych hot dogów oraz piwa? Otóż, nie tylko sam poziom rywalizacji decyduje o sukcesie. Hokej to musi być produkt. Tak samo ważne jest to, co dzieje się poza lodem, jak i to jak wygląda gra. Nie ma mowy, żeby nie było odpowiedniej jakości ekranu w hali, kamery śledzącej fanów i angażującej ich w różne konkursy, odpowiedniego oświetlenia, „pokoju sytuacyjnego”, w którym rozpatrywane są wszelkie meczowe sytuacje sporne, spotkań hokeistów z fanami i całej dobrze rozwiniętej oferty sprzedażowej produktów i pamiątek dla fanów. Hokej to jest jak teatr, dosłownie. Dziennik „The Guardian” dokonał ciekawego zestawienia pod tytułem „Trawa – lód: Porównanie piłki nożnej i hokeja”. Oto, co zebrali dziennikarze poczytnego tytułu: Średnia roczna pensja zawodnika Premier League (piłka nożna): 2 642 508 funtów EIHL (hokej): 24 000 funtów Najdroższy karnet sezonowy Premier League (piłka nożna): 1 768,50 funtów (Arsenal) EIHL (hokej): 513 funtów (Cardiff Devils) Cena koszulki klubowej Premier League (piłka nożna): 50 funtów EIHL (hokej): 65 funtów Podsumowując przeanalizowane materiały trzeba przyznać, że pozycja hokeja w krajach należących do światowej czołówki tej dyscypliny sportu jest niepodważalna. Okazuje się, że pojawiają się na mapie również miejsca, w których wbrew obiegowej opinii hokej ma się coraz lepiej. Powstaje zatem pytanie …gdzie jest Polska w tym wszystkim? Chyba jednak jesteśmy coraz większym hokejowym zaściankiem ze słabo wypromowanym „produktem” przystrojonym w szary papier z epoki PRL-u, a nie w kolorowe wstążki i opakowania. Potrzebujemy mocnych, dynamicznych zmian naszych rozgrywek, naszych hal i ich infrastruktury. Europa coraz bardziej upodabnia się do wzorców NHL, ale tylko wtedy, czyli przy zastosowaniu maksymalnych standardów, można oczekiwać atrakcyjności, która przerodzi się w popularność.